Chris Speed

What is the Beautiful?

Związek miłosny jazzu i słowa pisanego ma długą i bogatą tradycję. Jazz ukochali sobie tacy pisarze, jak Julio Cortazar, Boris Vian, Philip Larkin, Jean-Paul Sartre czy Raplh Waldo Ellison. W Stanach Zjednoczonych beatnicy Jack Kerouac i Allen Ginsberg usiłowali wykorzystywać w poezji elementy frazy jazzowej. Wychodziło różnie, ale sam pomysł dosyć interesujący.

Freak In

Pięć płyt w okresie dwóch lat – taki kontrakt na początku 2001 roku podpisał Dave Douglas z legendarną firmą RCA Victor. Wraz z ukazaniem się „Freak In” kontrakt ten dobiegł końca.

Emit

To trzecia płyta kwartetu Chris'a Speed'a z udziałem Coung'a Vu, Skuli Sverrissona i Jim'a Black'a. Skoro apetyt rośnie w miarę jedzenia, to po bardzo przychylnie przeze mnie ocenianej, rewelacyjnej Deviantics miałem nadzieję na prawdziwą ucztę. Niestety kwartet na swej nowej płycie zaprezentował materiał nieco inny od dwu poprzednich. 

Astereotypical

Na fali fascynacji muzyków związanych z nowojorską sceną downtown muzyką bałkańską, arabską i  klezmerską powstał projekt Pachora. Obecny album przynosi czwartą już jego odsłonę. Krążek zawiera dwanaście piosenek o lekko orientalnym brzmieniu powodowanym tak przez dobór instrumentarium, jak i prowadzenie melodii bliskich melodyce wschodniej.

Iffy

Już wszyscy wiecie - Chris Speed staje się powoli moim ulubieńcem, gdy tylko gdzieś pojawia się, mówię: "Patrzcie oto wschodząca gwiazda jazzu, oto Chris Speed - zwróćcie na niego uwagę, bo możecie przegapić". Oto nadarzyła się okazja - Chris Speed nagrał płytę w zupełnie innym składzie od tego, do którego przyzwyczaił nas w swoich projektach dla Songlines. Zespół Speeda, to można rzec supergrupa nowojorskiego downtownu - tak przedmieścia dorobiły się swoich super grup.

Sovlanut

Jamie Saft to muzyk kojarzony zwykle z muzykami o prowiniencji jazzowej, z tym, że nie tej najbardziej ortodoksyjnej. Nie sądzę też, by był on jakoś szerzej w Polsce znany, a szkoda, bo muzyk to wyśmienity. Ci jednakże, którym muzyka nowojorskiego downtownu nie jest obca bez trudu powiążą go z Johnem Zornem, Chrisem Speedem czy Cuongiem Vu, z którym prowadził zresztą zespół Saft/Vu. 

Deviantics

To druga płyta Speeda dla Songlinesa pod własnym nazwiskiem. Muzyk ten, znany z wieloletniej współpracy z Timem Bernem (m. in. Bloodcount) oraz z zespołu Human Feel, od kilku lat prowadzi też własny kwartet. Oprócz lidera, grającego na tenorze i klarnecie, zespół ten uzupełniają trębacz Cuong Vu, grający na gitarze basowej Skuli Sverrisson i znany już chyba miłośnikom jazzu perkusista Jim Black.

Luminous Cycles

James Emery to muzyk chyba najbardziej znany (o ile pojęcie to jest w stosunku do niego adekwatne) z zespołu String Trio of New York. Od czasu do czasu nagrywa albumy firmowane własnym nazwiskiem. Przyznam, że to, co najbardziej mnie zainterosowało w tych projektach, bo zachęciło do zakupu tych płyt, to skład muzyków z nim nagrywających. Pośród stałych współpracowników Emery'ego znaleźć bowiem można bardzo przeze mnie lubianego Marty Ehrlicha.

Above Blue

Zastanawiam się niekiedy, skąd się biorą takie płyty. Z geniuszu, talentu, umiejętności technicznych? Myra Melford nagrała płytę doskonałą. Choć nie - to kwintet "Above Blue" nagrał genialną płytę - jedną z najlepszych płyt ’99 roku. I tu właśnie kończą się i geniusz i talent i umiejętności - zaczyna się jakieś tajemne porozumienie pomiędzy muzykami, które jest konieczne dla zrealizowania takiego nagrania. 

Splay

W momencie, kiedy dwa lata wcześniej ukazywał się debiutancki krążek islandzko-amerykańskiego kwartetu o intrygującej nazwie AlasNoAxis, wydawało się, iż jest to raczej jednorazowy projekt jednego z najciekawszych perkusistów młodego pokolenia. A tu po dwóch latach ci sami muzycy powracają, przynosząc chyba jeszcze śmielszy i mroczniejszym od swojego poprzednika album – zatytułowany po prostu „Splay”.

Strony