Ambrose Akinmusire

Origami Harvest Ambrose’a Akinmusire’a dostępny już jutro

Ambrose Akinmusire to jedno z najbardziej gorących nazwisk na młodej jazzowej scenie. Świat podziwia go nie tylko za znakomity warsztat instrumentalny, ale przede wszystkim za oryginalność muzycznych koncepcji i artystyczną konsekwencję, którą możemy podziwiać na trzech studyjnych płytach oraz wyśmienitej koncertowej A Rift On Decorum. 4 studyjny album trębacza i kompozytora Ambrose’a Akinmusire’a

Torebka od Korsa czyli do pustego nawet Ambroży nie naleje.

Jest piątek, drugi dzień festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. Kwadrans przed 19.00. Przed klubem Stodoła ludzie stoją w kolejce długiej na 30 metrów. Stoją spokojnie dyskutują, wymieniają uśmiechy, rozglądają się wokół jakby kogoś szukali albo bardzo chcieli być przez kogoś dostrzeżeni. To zupełnie inne twarze niż widuję na warszawskim festiwalu. Przekleństwem jest pamięć do twarzy i nieumiejętność połączenia ich z imionami i nazwiskami, tu jednak się na coś przydaje. Nie widuję tych ludzi na koncertach jazzowych, ani artystów znakomitych, ani ważnych, ani nawet dobrych.

Soweto Kinch Trio, Jonathan Finlayson & Sicilian Defense i Leszek Możdżer Special Project drugiego dnia WSJD 2018

Soweto Kinch Trio, Jonathan Finlayson & Sicilian Defense i Leszek Możdżer Special Project - tak wygląda drugi dzień tegorocznej edycji festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. Koncerty odbędą się 6 lipca, w warszawskim klubie Stodoła.

Warsaw Summer Jazz Days 2018 - dzień 2

Klub Stodoła, Warszawa
06.07.2018

Jak ulec streamingowi?

Puszczam jeden utwór, na który w danym momencie mam ochotę, po chwili słyszę drugi, ale już nie z tego samego albumu. Po prostu kolejny z popularnych utworów danego wykonawcy. Nie przełączam, bo przecież lubię ten kawałek. Po chwili zmienia się artysta, a po godzinie – gatunek. De facto, tracę kontrolę nad tym, czego słucham a playlista powoli oddala się od moich preferencji. Nie wierzysz? Daj aplikacji godzinę.

- Przyjacielu, kiedy ostatnio słuchałeś muzyki z płyty?

Marcin Olak Poczytalny - A dlaczego?

Ostatnio trafiło do mnie kilka naprawdę dobrych płyt, i muszę przyznać, że mam z tym kłopot. Otóż po prostu brakuje mi czasu na słuchanie muzyki. Jestem w stanie w spokoju posłuchać w ciągu tygodnia kilku płyt od początku do końca, ale w wypadku tej muzyki to po prostu nie wystarcza. Artyści zagrali zbyt złożone rzeczy, żebym był w stanie usłyszeć je wszystkie za pierwszym razem – nie mam szans. Chciałbym każdy album potrzymać tak przynajmniej z miesiąc w odtwarzaczu, dać sobie i muzyce czas… tyle, że tego czasu mi brakuje.

Code Girl – dziewczęcy kodeks Mary Halvorson

Mary Halvorson znamy lubimy i podziwiamy. Bywa u nas regularnie i mamy nadziję, że przyjedzie też z materiałem ze swojej najnowszej płyty. „Code Girl” taki tytuł nosi zapowiadany na marzec album.

O ile jednak do tej pory znaliśmy Mary jako znakomitą gitarzystkę, nie mniej świetną kompozytorkę o tyle teraz objawi nam się także w roli autorki testów. „Code Girl” będzie pierwszą w jej karierze płytą nagraną z wokalistką. New York Times pisząc o nowym zespole Halvorson stwirdził, że to nagi eksperyment w formie piosenek.

Jazz Jantar 2017 – relacja część II

Dwudziesty Jazz Jantar przeszedł do historii. Jak co roku, podczas festiwalu mieliśmy do czynienia zarówno z koncertami jazzowych kocurów, młodej sceny, awangardowych wyjadaczy, jak i piewców mainstreamu. Organizatorzy zapewnili więc kontynuację niebanalnej historii współczesnej muzyki jazzowej, konsekwentnie ukazując jej zróżnicowanie i dorodność.

Jazz Jantar 2017: Miguel Zenón Quartet i Ambrose Akinmusire Quartet

9 listopada, w klubie Żak, w ramach festiwalu Jazz Jantar 2017 usłyszymy dwa kwartety. A czele pierwszego z nich stanie Miguel Zenón, drugiemu przewodzić będzie Ambrose Akinmusire.

A Rift In Decorum: Live At The Village Vanguard

Ambrose Akinmusire – jedno z najbardziej gorących nazwisk dzisiejszego jazzu. Niektórzy wręcz widzą w nim wielką postać nowoczesnego jazzu i upatrują spadkobiercę legendarnych trębaczy z przeszłości. Tymczasem Ambrose tak pojmowanej gwiazdy jakoś nie przypomina. Oczywiście jego kariera od czasu kiedy wydał swoją pierwszą płytę dla Blue Note nabrała ogromnego rozpędu, ale jakoś tak się stało, że muzyk postanowił zostać muzykiem i na muzyce się skoncentrować niż uczynić śmiały krok w stronę jazzowego celebryty. Zresztą na celebrytę też nie bardzo się nadaje.

Strony