Natura z widokiem na sztukę - Grzech Piotrowski opowiada o World Orchestra Festival

Autor: 
Paulina Biegaj
Autor zdjęcia: 
mat. promocyjne

Już za tydzień, 7 sierpnia w Dorotowie i w Olsztynku wzejdzie piękno. A to za sprawą festiwalu WORLD ORCHESTRA – Wschód Piękna, na który zaprasza Grzech Piotrowski.  Opowiada mi o tym, co przez dwa dni i wieczór będzie się działo na Warmii i Mazurach i jakie niespodzianki czekają na fanów jazzu i world music.

 

Grzegorzu, jak przekonać przyzwyczajonych do zgiełku miasta i uzależnionych od pośpiechu, do tego, żeby przez weekend pobyli blisko natury i takiej muzyki, która tez blisko tej natury jest?

Słyszę coraz częściej, że ludzie są zmęczeni medialną papką, tempem i agresywnością reklam, natłokiem informacji. Wszędzie gdzie pójdziesz, atakuje cię jakaś promocja. Winda, toaleta, sklep, kino, autobus, metro, galeria ... wszędzie tam jesteśmy zalewani dźwiękami. Moim naturalnym odruchem obronnym jest wyłączony telewizor, brak radia. Omijam też miejsca gdzie jest tłok i w których jest głośno. I tu właśnie pojawił się pomysł stworzenia festiwalu w przestrzeni pozamiejskiej, w naturze, nad wodą, na polanie, dla ludzi tęskniących za spokojem.

Powiedziałeś, ze w momencie dostania się do skansenu w Olsztynku wiedziałeś już, że zorganizujesz tam festiwal. Co to za dzień? Jaka to historia związana z tym miejscem?

To było spotkanie organizacyjne dotyczące mojego festiwalu na Cabo Verde (World Orchestra Festival - Cabo Verde 2014). Byliśmy zmęczeni tempem pracy, postanowiliśmy wyjechać na jeden dzień, gdzieś na Warmię lub Mazury. Przypomniał mi się z dzieciństwa Skansen w Olsztynku, od lat obiecywałem sobie, że kiedyś tam zajadę. I stało się. Mijasz bramę, idziesz przez mostek nad strumykiem, po prawej zabytkowy młyn, dalej w oddali drewniany kościółek, łany zboża, zwierzęta w zagrodach, stara szkoła z ławami, kałamarzami, wozownia, zabytkowe powozy, w oddali wiatraki, oczka wodne, krzątające się kury, gęsi, kogut drze się wniebogłosy , na końcu osada Słowian. Odleciałem całkowicie, telefon sam się wyłączył, spędziłem cudny dzień leżąc na trawie i marząc o Cabo Verde. I wtedy patrząc na zachodzące słońce obiecałem sobie, że wrócimy tu z World Orchestrą, że to właśnie będzie nasza polska przystań, bo jedno czego mi w Skansenie brakowało to właśnie muzyki. A ta nasza, opowiadająca o podróżach, zbierająca mistrzów po całym globie pasuje tu najlepiej. Poza tym moja podróż po świecie w poszukiwaniu muzyki musi mieć swój punkt centralny, miejsce w Polsce, do którego możecie przyjechać bez trudu. Skansen, Warmia i Mazury, Hotel Galery 69 w Dorotowie są wręcz stworzone do tego. Muzyka brzmi tam wyjątkowo, natura daje odetchnąć. Do tego świetna lokalna karczma na miejscu …

 

 

World Orchestra Wschód Piękna to pierwszy taki festiwal. Co odróżnia go od Twoich wcześniejszych przedsięwzięć i czym wyróżnia się on na tle innych muzycznych wydarzeń?

Mamy już własny festiwal na Cabo Verde, druga edycja już w 2016. Kolejne pomysły związane są z rejsami muzycznymi po świecie, nagraniami płyt w nietypowych miejscach, ale to, co teraz najważniejsze to WSCHÓD PIĘKNA FESTIWAL, w Polsce pod patronatem World Orchestry, podczas którego zobaczycie najciekawszych artystów do jakich dotarliśmy. Myślę o tym od lat. Ważne są: 1-lokalizacja - Warmia i Mazury, Skansen w Olsztynku i Hotel Galery 69 w Dorotowie , 2- pomysł na festiwal - premiery muzyczne, projekty wyjątkowe, których nie zobaczycie na innych festiwalach, choćby "Koncert na Wodzie" (7.08) czy koncert "World Orchestry" (8.08), 3- otwartość naszych artystów na prowadzenie warsztatów, spotkań ze słuchaczami, muzykami, 4 - możliwość odpoczynku w naturze, 5-dobra kuchnia, stragany, manufaktury, lokalne produkty. Mam wrażenie że inne polskie festiwale są z reguły podobne do siebie i często grający artyści się powtarzają.

Artyści, którzy utworzą World Orchestrę to już z chyba prawie rodzina, bardzo dobrze się znacie, świetnie Wam się współpracuje…

World Orchestra to ciągle rosnąca rodzina. Teraz jest nas około 200  osób na całym świecie plus dziesiątki agentów, organizatorów z którymi jesteśmy w ciągłym kontakcie. Śledząc WO obserwujecie proces, ewolucję, wymianę kulturalną w najczystszej formie. Każda moja podróż, każdy festiwal, koncert rozwija ten projekt bardziej. Świetnym przykładem jest Sadia Youssouf, którą poznałem na Cabo Verde i która nagrała pierwszy w życiu utwór właśnie na mój album "One World". W między czasie dostała stypendium do Berklee College of Music. Sadia będzie gościem na tegorocznym Wschodzie Piękna.

Dlaczego "Wschód Piękna"?

To określenie ma zachęcać do pochylenia się na nowo nad sztuką i jej celami. Połączenie tych słów daje nadzieję na coś nowego, pięknego, emocjonalnego, wyjątkowego. Taki właśnie festiwal chcemy dla Was stworzyć. W tym roku w World Orchestrze zagrają fantastyczni soliści : Ruth Wilhelmine Meyer, Terje Isungset, Apolonia Nowak, Marcin Wasilewski, Atom String Quartet, David Dorużka, Vladiswar Nadishana, Marcel Comendant , Rahul Pophali, Sanjeev Korti, Abdulwahab Al Qattan, Alchemik Orchestra, Slot Orchestra - Chór, Ghostman.

Patrząc na ideę festiwalu i na to, co będzie działo się w Dorotowie i w Olsztynku, mam wrażenie, że nie będzie to tylko spotkanie z jazzem i z world music, ale także duchowe przeżycie…

To będą trzy dni ze sztuką. Szykujemy dla Was warsztaty muzyczne, spotkania z artystami, wywiady na żywo, zapraszamy do interakcji, będzie lokalna kuchnia, manufaktury, stoiska z produktami regionalnymi. Będą koncerty solistów World Orchestry w zabytkowym kościółku, wozowni, na polanie przy wiatraku (8 i 9 sierpnia od 16-20:00) no i dwa główne wydarzenia WORLD ORCHESTRA w amfiteatrze w Skansenie (8 sierpnia, g.20) i "Koncert na Wodzie" w Dorotowie (7 sierpnia, Hotel Galery 69, g.20). Mamy nadzieję ściągnąć ludzi zmęczonych wielkomiejskim pędem, chcących odpocząć ze sztuką, gotowych na spotkanie z nową muzyką i nowym formatem festiwalu. Natura z widokiem na sztukę.

Największą chyba niespodziankę szykujecie na jeziorze w Dorotowie…

Koncert na wodzie będzie pierwszym tego typu wydarzeniem w moim życiu. Oprócz sceny na wodzie, budujemy "wodo-łomoty". Jesteśmy już po próbach na jeziorze. Woda brzmi świetnie ! Wykorzystamy jezioro jako instrument perkusyjny. Terje Isungset z Norwegii (Ice Music) i Robert Luty zadbają o to chyba najlepiej. Specjalnie na ten koncert przylatuje najlepszy skandynawski tubista Lars Andreas Haug. Zaśpiewają Ruth Wilhelmine Meyer, Sebastian Karpiel Bułecka i Ghostman. Cały koncert rejestrujemy, jak wyjdzie dobrze, wydam płytę.

Dziękuję Ci za tę rozmowę.