Kronos Quartet na festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie

Autor: 
Bartosz Adamczak
Autor zdjęcia: 
mat.promocyjne
 26tą edycję Krakowskiego Festiwalu Kultury Żydowskiej relacjonować będziemy niekoniecznie w kolejności chronologicznej. Tak więc do drugiego dnia festiwalu i koncertu projektu Liebelid Olgi Bilińskiej, który zasadniczo otworzył muzyczną stronę festiwalu, wrócimy jeszcze żeby przy okazji napisać parę zdań o wydanej przez zespół płycie. Także o Glass House Orchestra i ich wieczornym koncercie w Synagodze Tempel (trzeci dzień festiwalu) będzie okazja napisać słów parę później – zespół powróci ze swoją muzyką już w sobotę, podczas koncertu Szalom na Szerokiej – kulminacyjnego momentu festiwalu.
 
Tymczasem dzisiaj słów kilka na gorąco na temat koncertu kto wie, czy nie największej gwiazdy festiwalowego programu, paradoksalnie niekoniecznie kojarzonej z muzyką żydowska. Kronos Quartet to zespół grający szeroko pojętą muzykę współczesną, któremu udało się coś wielce trudnego – dotrzeć ze swoją muzyką do grona słuchaczy do, których muzyka współczesna zazwyczaj nie dociera. Choćby za sprawą wyśmienitej ścieżki dźwiękowej do filmu “Requiem For A Dream”, Kronos Quaret przebił się do nurtu kultury popularnej, w której nie ma zazwyczaj miejsca dla współczesnej kameralistyki.
 
Kwartet wykonał w pierwszej części koncertu 4 kompozycje, w tym napisane specjalnie dla nich przez Michaela Godona “Clouded Yellow” - niezwykle sugestywny muzyczny obraz inspirowany migracją ptaków. Niezwykłe wrażenie zrobiła też na mnie aranżacji na kwartet smyczkow oryginalnie chóralnych harmonii koncertu fragmentu koncertu Alfreda Schnitke – kwartet potrafił wypełnić dźwiękową przestrzeń poteżnym akordem, wystarczyło zamknąć oczy, by wyobrazić sobię całą orkiestrę smyczkową. Pierwszą część koncertu zakończyła kompozycja Steve'a Reicha “WTC 9.11” kontynuująca na pewien sposób eksperymentalizm formalny, który pojawił się w pierwszej kompozycjia Reicha dla Kronos Quartet czyli “Different Trains”. “WTC 9.11” połaczyło rwaną, rozwibrowaną, często zapętloną narrację muzyczną z fragmentami nagrań związanymi z atakiem terrorystycznym na World Trade Center. Instrumenty na scenie naddawały melodię fragmentom wypowiedzi świadków tragedii, ich słowa nadawaly rytym – w ten sposób dwie narracje przenikały i modulowały się wzajemnie. 
 
Po krótkiej przerwie zespół powrócił na scenę Synagogi Tempel z gościem, niezwykle zasłużonym dla historii festiwalu, Davidem Krakaurem. Razem wykonali kompozycję Osvaldo Golijova “The Dreams And Prayers Of Isaac The Blind” - poetycką, wzruszającą, pełną dramaturgii opowieść, w której echem wybrzmiewa tradycja żydowskiej muzyki, biblijny mistycyzm, tragedia żydowskiej historii. Kompozycja Golijova porusza wyobraźnię, Kronos Quartet oraz David Krakauer swoim wykonaniem potrafią pogodzić doskonale żywiołowość wpisaną we fragmenty odwołujące się do tradycji klezmerskiej, z podniosłym, refleksyjnym charakterem całości.
 
Kronos Quartet oraz David Krakauer zaprezentowali coś co, w muzyce śliśle komponowanej wydaje mi się kluczowe – połączenie wykonawczej perfekcji ze zdecydowaną muzyczną wizją. Zgromadzona w Synagodze publiczność wyklaskała dwa bisy – pierwszy rozpoczyna pełna fajerwerków improwizacja Krakauera (oddech okrężny, altissimo, fortissimo, przy pełnej kontroli), prowadząca do skocznego, tanecznego tematu. Osobiście miałem wrażenie pewnego oderwania z kontekstu, ale być może taki fragment o charakterze ludycznym (w końcu publiczność mogła klaskać w trakcie utworu) był potrzebny. 
 
Bis drugi to historia o wiele piękniejsza – liryczna aranżacja tradycyjnej pieśni Sim Shalom, z cudownie poetycką melodią prowadzoną przez wiolonczelę – to zakończenie było o wiele piękniejszym podsumowaniem muzycznych wrażeń tego pięknego wieczoru. 
 
 
PS. warto dodać, że kompozycji Osvaldo Golijeva można też posłuchać w zupełnie innym wykonaniu na płycie wydanej przez nasze rodzime i bliskie jazzowemu sercu Multikulti – polecam serdecznie. Najbardziej dociekliwi słuchacze zapewnie chętnie porównają obie wersje – Kronos Quartet z Davidem Krakaurem nagrali “The Dreams And Prayers of Isaac The Blind” w 1997 roku dla wytwórni Nonesuch.