Funkowe szaleństwo na finał 16 urodzin Harris Piano Jazz Bar

Autor: 
Mateusz Magierowski

Muzyka która zapewne wpadła w ucho niejednemu słuchaczowi który z jazzem ma niewiele wspólnego zabrzmiała w sobotni wieczór w krakowskim klubie Harris Piano Jazz Bar. Paweł Kaczmarczyk ze swoimi gośćmi podczas ostatniego koncertu z cyklu Directions in Music Nights porwali tak tę bardziej, jak i mniej jazzową publiczność, prezentując twórczość jednego z najpopularniejszych formacji ery jazz fusion – The Headhunters.

Koncert, podczas którego grającemu na klawiszach Kaczmarczykowi na scenie towarzyszyli Olaf Węgier (saksofon tenorowy), Grzegorz Bąk (bas), Łukasz Belcyr (gitara), Filip Mozul (perkusja) oraz Tomas Celis Sanchez (perkusjonalia) stanowił energetyczny finał cyklu koncertów Directions in Music Nights, którym utalentowany krakowski pianista uczcił 16-lecie klubu Harris Piano Jazz Bar. W ubiegły weekend w podziemiach krakowskiego rynku rozbrzmiewała muzyka Elvina Jonesa, Raya Charlesa i Stana Getza, w sobotni wieczór  (notabene dzień po 73 urodzinach lidera The Headhunters, Herbiego Hancocka) Kaczmarczyk zaprezentował swoje aranżacje utworów kultowej grupy.

Już od pierwszych akordów rozpętał się szaleńczy groove, któremu bardzo szybko dali się porwać zgromadzeni w Harrisie słuchacze. Jedynym momentem wyciszenia funkowego transu była subtelna ballada Hancocka „Butterly”, zagrana w końcowej części pierwszego setu. Nie mogło rzecz jasna zabraknąć najbardziej znanych tematów legendarnego pianisty, takich jak „Watermelon Man” czy „Chameleon”.  Wirtuozerskimi partiami solowymi zachwycali zwłaszcza gitarzyści, zaś groovowy ogień podsycali tętniącym pulsem zestawów perkusyjnych Mozul i jeden z czołowych przeszkadzajkarzy polskiej sceny jazzowej – Tomas Celis Sanchez, który do Harrisa przybył prosto z pokładu samolotu z rodzinnego Meksyku. W drugim secie do sextetu dołączył obecny w klubie Jorgos Skolias, który swoim dynamicznym scatem wprowadził w wydawałoby się jasno zdefiniowaną muzycznie sytuację   element improwizacyjnego zaskoczenia.

Obchody 16-lecia krakowskiego Harrisa już za nami, ale sam cykl Directions in Music, w którym Paweł Kaczmarczyk przybliża krakowskim słuchaczom muzykę legend jazzu będzie, miejmy nadzieję, wciąż trwać i rozwijać się jako jedno z najciekawszych koncertowych przedsięwzięć na krakowskiej scenie jazzowej.