Time Again

Autor: 
Maciej Karłowski
David Sanborn
Wydawca: 
Verve
Dystrybutor: 
Universal
Data wydania: 
03.06.2003
Ocena: 
2
Average: 2 (1 vote)
Skład: 
David Sanborn - piano, alto sax; Gil Goldstein – piano; David Lasley – vocals; Ricky Peterson - keyboards, synthesizer bass; Russell Malone – guitar; Don Alias – percussion; Randy Brecker - trumpet, flugelhorn; Alfred Brown – viola; Lawrence Feldman - alto & bass flute; Steve Gadd – drums; Lani Groves – vocals; Olivia Koppell – viola; Jesse Levy – cello; Mike Mainieri – vibraphone; Christian McBride – bass; Arnold McCuller – vocals; Luis Quintero – percussion; Caryl Paisner – cello; Valerie Pinkston – vocals

W swoim gatunku jest to zapewne płytowe wydarzenie, budzące jakieś emocje. Podsyca je zapewne także i skład, no bo przecież jeśli grają m.in. Mike Mainieri na wibrafonach,  Russel Malone na gitarze, Steve Gadd na perkusji i Christian McBride na kontrabasie, Don Alias - na instr.perkusyjnych to źle nie może być. 

I pewnie nie jest. Sanborn - mistrz jazzu gładkiego i łatwo wpadającego w ucho, dysponujący charakterystycznym, bardzo lubianym, nieskazitelnym i rzewnym tonem to dla wielu, zwłaszcza niedzielnych słuchaczy jazzu muzyk gwarantujący najwyższe przeżycia. Ja jednak wstrzymałbym się od zbyt daleko idących wniosków. Mając w pamięci, jakim szacunkiem wśród wielu saksofonistów go darzy, nie potrafię zrozumieć skąd bierze się u niego ta niczym nie dająca się pohamować tendencja do tworzenia zamiast muzyki zwyczajnych „muzaków”, zamiast jazzu - jazziku. „Timeagain”, choć dopieszczone brzmieniowo aż do bólu, jest jak pocztówka z zachodem słońca. Ładna i oczywista.

1. Comin' Home Baby; 2. Cristo Redentor; 3. Harlem Nocturne; 4. Man from Mars; 5. Isn't She Lovely; 6. Sugar; 7. Tequila; 8. Little Flower; 9. Spider B.; 10. Delia