Renaissance

Autor: 
Maciej Krawiec
Anna Gadt / Zbigniew Chojnacki / Krzysztof Gradziuk
Wydawca: 
HEVHETIA
Data wydania: 
25.01.2017
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Anna Gadt – głos Zbigniew Chojnacki – akordeon, elektronika Krzysztof Gradziuk – perkusja

Wokalistka Anna Gadt powraca z nowym wydawnictwem. Jej poprzedni album „Breathing” z 2013 roku, nagrany z triem RGG, zawierał przede wszystkim jej własne kompozycje i stanowił przekonującą, autorską wypowiedź na temat współczesnej improwizacji, niewolnej od melodii, groove'u, ale i abstrakcyjnej zadumy. Najnowszej płycie artystki, pt. „Renaissance”, towarzyszył zamysł odmienny: chciała zinterpretować kompozycje polskich twórców renesansowych i one właśnie składają się w większości na ten album. Po stosownej kwerendzie wybrała melodie takich kompozytorów, jak Wacław z Szamotuł, Mikołaj z Krakowa, Gerwazy Gorczycki, Mikołaj Gomółka i Jan z Lublina.

Jednak ani Gadt, ani towarzyszący jej muzycy – Zbigniew Chojnacki na akordeonie i elektronice oraz Krzysztof Gradziuk – nie należą do grona tych artystów, którzy kurczowo trzymają się melodii, wyjściowej struktury utworów czy tradycyjnego wykonawstwa. Każdy z nich, na swój sposób, szuka w muzyce własnego głosu, pulsu i emocjonalności. Spotkanie takich indywidualności zwykle przynosi intrygujące rezultaty i również tak jest w przypadku „Renaissance”. Z jednej strony wybrzmiewają piękne, nieraz podniosłe, oryginalne motywy oraz frazy łacińskie i polskie sprzed stuleci, ale naprzeciw im wychodzi dzisiejsza wyobraźnia interpretacji i improwizacji Gadt, Chojnackiego i Gradziuka. Bynajmniej nie krzywdzą oni charakteru dawnych utworów; sam fakt ich wyboru to dowód na swoisty do nich szacunek, a mające miejsce twórcze ich rozwinięcie może jest tym, czego pragnęliby sami twórcy.

„Renaissance” to przykład na szczególnie warte uwagi podejście do historycznej muzycznej materii. Za wzięciem jej na warsztat przez Gadt stała nie konkretna rocznica czy zadekretowane obchody, ale autentyczne zainteresowanie epoką, jej filozofią i estetyką. A gdy zająć się nimi mają muzycy, którym bliska jest szczerość w sztuce i którzy nie boją się odsłonić w niej własnej wrażliwości – tak jak stało się to w przypadku tego albumu – kreowana jest nowa, świeża, piękna, różnorodna jakość. Takie spotkania z historią mają sens.

1. In Te Domine Speravi; 2. Już Się Zmierzcha; 3. Psalm 137; 4. Improvisation I; 5. Thanks God #1; 6. Bona; 7. Błogosławiony Człowiek; 8. Psalm 85; 9. Improvisation II; 10. Taniec; 11. Silva Rerum; 12. Improvisation III; 13. Hayducky; 14. Thanks God #2