Organic Resonance

Autor: 
Krzysztof Trzewiczek
Wadada Leo Smith & Anthony Braxton
Wydawca: 
Pi. Recordings
Dystrybutor: 
GiGi
Data wydania: 
19.08.2003
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Wadada Leo Smith - trumpet, flugelhorn; Anthony Braxton – sax

Przez lata Braxton nauczył nas, że niewiele jest rzeczy, które na jego płytach pojawiają się przypadkowo. Wydaje się, że tak też jest w przypadku tego duetu. Już okładka zawierająca obraz Ornette'a Colemana oraz instrumentarium, jakie znajdziemy na płycie, starają się zasugerować o jakiego rodzaju rezonans może tu chodzić.

Na płytę składają się cztery kompozycje (dwie Braxtona, dwie Smitha), które w coraz to inny sposób starają się pokazać, a przede wszystkim wykorzystać to, co przez lata uzbierała historia jazzu. Nie jest to jednak kolejna płyta, na której muzycy biorą na warsztat materiał historyczny, by w prosty sposób pokazać jego aktualność dziś po kilkudziesięciu latach. Metoda Braxtona polega na przeplataniu oryginalnego, współczesnego materiału frazami, które choć doskonale znane nie mogą zostać przez słuchacza zlokalizowane. W pewnym sensie są to klasyczne zagrywki, które odsyłają nas raz do sentymentalnego bluesa, innym razem do mainstreamowego jazzu lat 50., czy wreszcie jazzowej awangardy. Nigdy jednak nie są zagrane do końca, czysto - są raczej sugerowane. Braxton i Smith genialnie pokazują, że jazz wypracował pewne konwencje, standardowe zagrywki, które przynależą tak do muzyka, jak i słuchacza zupełnie organicznie i do których zawsze można się odwołać. Wystarczą trzy, cztery zabrudzone dźwięki Smitha, by rozpoznać w nich Davisa lub Cherry'ego - są to bowiem dźwięki, które przez lata w jakiś sposób stały się nasze.

Mogłoby się wydawać, że to wystarczy, lecz wciąż pamiętać należy, że to płyta Braxtona. Dostaniemy zatem coś więcej. Cztery świetnie przygotowane kompozycje zachwycają sposobem myślenia o wspólnym, rezonującym graniu dwóch wybitnych instrumentalistów. Wciąż nie wiadomo, kto prowadzi duet, kto komu wtóruje. Choć kompozycje są raczej statyczne, wciąż nie wiadomo w którą stronę potoczy się wspólne granie, która fraza zostanie podjęta, która odrzucona. Wszystko to możliwe jest dla muzyków, dla których historia muzyki stanowi żywy materiał własnej twórczości. Ogromna wiedza, łączy się z długoletnią praktyką i tym czymś, co stanowi że to właśnie Smith i Braxton. Dlatego też płyta, choć z mocną koncepcją, wciąż może zachwycać swym pięknem.

1.  Tawaf; 2.  Composition, No. 314; 3.  Composition, No. 315; 4.  A Celestial Bow, Stone Rivers and Silver Stars Overlayed in Red