Hello Earth - The Music Of Kate Bush

Autor: 
Maciej Karłowski
Theo Bleckmann
Wydawca: 
Winter & Winter
Data wydania: 
12.10.2011
Dystrybutor: 
GiGi Distribution
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Theo Bleckmann [vocals, live electronic voice processing, toy piano, glockenspiel, caxixi] Henry Hey [piano, minimoog synthesizer, fender rhodes piano, prepared harpsichord, voice] Skúli Sverrisson [electric bass, voice] Caleb Burhans [electric five string violin, electric guitar, voice] John Hollenbeck [drums, percussion, crotales, voice]

Pisaliśmy nie tak dawno o tym jak to zespół Claudia Quintet nagrał swoją najnowszą płytę z dwoma wokalistami. Sensacyjny był rzecz jasna udział w projekcie Kurta Ellinga. Drugi ze śpiewaków do niego zaproszony Theo Bleckmann siłą rzeczy ze sławą Kurta jeszcze mierzyć się nie może więc pozostał na drugim planie krótkiego newsa. Teraz jednak pozostawać tam już żadną miarą nie może, bo oto wydał przed kilkoma tygodniami swoją nową płytę, która co więcej, ma szansę przynieść mu więcej sławy niż wszystkie dotychczasowe wydane pozycje w dyskografii razem wzięte. To zdarzenie także anonsowaliśmy. Teraz płyta jest w naszych rękach i możemy bez skrępowania uprzejmie donieść jak  wyglądają sprawy z albumem „Hello Earth - The Music of Kate Bush”.

Do tej pory chyba nie było sytuacji, w której jakaś wokalistka, a co gorsza z wokalista pokusił się o mierzenie z repertuarem tej kultowej artystki w wymiarze całego albumu. Nic w tym dziwnego, bo muzyka Kate Bush i jej głos są ściśle ze sobą związane, zapadły w zbiorową pamięć i niemal nie do pomyślenia jest by w tę uświęconą jedność wkraczać.

A Theo Bleckmann wkracza, nie bez pardonu, z atencją i muzykalnością, ale jednak wkracza. Wyobrażam sobie oburzenie fanów Kate Bush, którzy z niesmakiem przysłuchiwać się będą kultowym hitom z „Cloudbusting”, „Runnig Up That Hill”, „Army Dreamers” czy „Man With The Child In His Eyes” na czele i nerwowo kręcić głową, że to nie tak powinno brzmieć, nie takie były intencje i wszystko tu jest niedobre, niestosowne i nie potrzebne.

Ale z drugiej strony łatwo mi wyobrazić sobie słuchaczy, którym spodoba się, że nie naruszając melodii, ale za to w znaczący sposób reorganizując akompaniament amerykański śpiewak próbuje pokazać, że i tak wyrazista muzyczna propozycja, jaką dostarczyła Bush może z powodzeniem zafunkcjonować w innym interpretacyjnym kontekście. Od razu powiem, że to nie jest płyta jazzowa, ani też nie zawiera muzyki na siłę ujazzowionej. Grają ją natomiast muzycy z jazzową sceną związani. Co więcej niektórzy nie dość, że mogli zapaść wielu słuchaczom w pamięć, jak choćby basista Skuli Sverinson członek grupy Pachora, to jeszcze zdobywali sobie w jazzowych kategoriach zarówno nagrody, jak i szacunek, ot choćby jak właśnie John Hollenbeck – perkusista, kompozytor, band lider i animator nowojorskiej muzycznej sceny. Przekonany jestem jednak, że na sklepowe półki trafi do działów jazzowych i to chyba nie tylko przez skład, ale być może także ze względu na nieliczne, ale wyraziście podane jazzowe smaczki jak mini solo na fortepianie w „Cloudbusting” albo akompaniament do pierwszych fraz „Saxophone Song”.

Mamy więc 14 piosenek z różnych okresów twórczości Kate Bush, mamy oryginalne do nich podejście oraz wokalistę, którego spektrum zainteresowań muzycznych niemal predestynuje go do takich eksperymentów. W przeszłości śpiewał utwory Charlesa Ivesa, Kurta Weila teraz z pomocą elektroniki i casami procesorów głosu zabrał się za Kate Bush i zrobił to ciekawie, a niekiedy przejmująco. I co z tego, że brzmi to zupełnie inaczej niż oryginał? Zupełnie nic!

 

1. Running Up That Hill, 2. Suspended In Gaffa, 3. And Dream Of Sheep, 4. Under Ice, 5. Violin, 6. Hello Earth, 7. Cloudbusting, 8. All The Love, 9. Saxophone Song, 10. Army Dreamers, 11. The Man With The Child In His Eyes, 12. Watching You Without Me, 13. Love And Anger, 14. This Woman’s Work