Daje przykład nam Kickstarter, jak zwyciężać mamy!

Autor: 
Redakcja
Zdjęcie: 

Ku pewnemu naszemu zdziwieniu, jednym z najbardziej poczytnych artykułów w historii naszego portalu jest ten poświęcony Kickstarterowi. Ze sporą satysfakcją możemy przyznać, że artykuł ten opublikowaliśmy 23 października 2011 roku - wtedy jeszcze informacje o kolejnych twórczych projektach szukających wsparcia wśród internautów nie pojawiały się regularnie na blogach technologicznych - o kilka długości wyprzedziliśmy też tygodniki opinii, przez których łamy teksty o tym co to jest Kickstarter przelewały się dopiero niedawno.

Dla przypomnienia:

Kickstarter.com to, w największym skrócie, największa na świecie platforma do wspierania twórczych projektów - jak sami mówią o sobie: to nowy sposób śledzenia i wspierania kreatywności. Różne organizacje lub osoby prywatne mogą zorganizować za pośrednictwem serwisu zbiórkę pieniędzy na realizację swojego nowatorskiego przedsięwzięcia. W określonym czasie kwestujący postanawiają zebrać określoną kwotę. W zamian za przekazane pieniądze internauta otrzymuje bonus, zależny od wysokości wpłaty. Przykładowo za 5 dolarów kartka z wyrazami wdzięczności, za 15$ płyta, za 30$ płyta i koszulka [...] za 1500$ wpisanie na listę producentów produktu. Zbiórka organizowana jest na zasadzie wszystko albo nic: albo organizatorom uda się w określonym czasie zebrać kwestowaną kwotę, albo żadne pieniądze nie zmienią właściciela. Dzięki temu, gdy do sukcesu brakuje już bardzo niewiele twórca projektu nie czeka aż ktoś wrzuci grosik do skrzynki, ale robi wszystko by wypromować swoją akcję - jeśli nie zmotywuje internautów, wtedy nie zobaczy grosza. Do akcji wkraczają więc zaprzyjaźnieni dziennikarze, blogerzy a częściej twitter, facebook i inne portale społecznościowe. (po więcej odsyłamy do naszego tekstu „Kickstarter - lepszy świat w internecie”. Dziś, jeszcze na fali podsumowań roku 2012 chcieliśmy podzielić się z Wami kilkoma interesującymi faktami z życia tego portalu, platformy czy może już nowej, ale trwałej jakości.

Kiedy w roku 2010 pisaliśmy obszerniej o Kickstarterze, portal ten cieszył się z 3 910 projektów. W tym roku sukcesem zakończyła się zbiórka w aż 18 109 projektach! Wtedy za pośrednictwem Kickstartera internauci przekazali twórcom - muzykom, projektantom, pisarzom, grafikom, filmowcom, wynalazcom, wszelkiej maści innowatorom - $27,638,318.    Przez ostatnie 12 miesięcy zebrano w ten sposób $319,786,629! To średnio $606,76 na minutę! Wśród projektów zakończonych sukcesem dominują te związane z muzyką - 5 067. 17 projektom udało się zebrało ponad 1 milion dolarów.

W Kennedy Center w Waszyngtonie odbyła się premiera opery współfinansowanej przy pomocy Kickstartera. W ten sam sposób sfinansowano realizację projektu cywilnego skafandra kosmicznego
Co dziesiąty film na najbardziej prestiżowym festiwalu kina niezależnego w Sundance powstał dzięki wsparciu internautów za pośrednictwem Kickstartera -  a w stanie Georgia sfinansowano budowę specjalnego przystanku autobusowego. O tegoroczną statuestkę Oscara ubiegać się będą 3 kicksarterowe filmy, które wywalczyły nominację w kategoriach krótki film dokumentalny (King Point i Inocente) oraz krótkometrażowy film fabularny (Buzkashi Boys) a miasto Chatanooga opracowało swoją własną czcionkę.
Kickstarter stał się zarówno istotnym źródłem wspierania kultury a jednocześnie pozostał otwarty na odrobinę szaleństwa.

Oczywiście nic nie dzieje się automatycznie. Średnio mniej niż połowa projektów kończy się sukcesem, czyli zebraniem (bądź przekroczeniem) kwoty, o którą starają się autorzy w odpowiednim czasie. W przypadku projektów filmowych pieniądze otrzymało 3,891 ekip a a 5,709 odeszło z Kickstartera z kwitkiem - czyli nie potrafiło przekonać odpowiedniej liczby internautów do wsparcia ich pomysłu.

Cały czas serce Kickstartera bije w USA. W tym roku portal otworzył także swój oddział w Wielkiej Brytanii. W związku z przepisami podatkowymi o finansowanie mogą ubiegać się jedynie osoby czy instytucje, które mogą rozliczyć się w fiskusem w tych krajach. Utrudnia to oczywiście drogę dla Polaków, jednak niedawno ruszył nasz portal crowdfundingowy http://wspieramkulture.pl/ Ma także na swym koncie pierwszy sukces - 35 130 złotych od 419 internautów zebrano na realizację filmu dokumentalnego Anety Kopacz o Joannie Sałydze, autorce bloga chustka.blogspot.com.

John Zorn zapytany o The Stone - przestrzeń dla muzyki, w której każdy cent z blietów przkeazywany jest muzykom występującym na scenie powiedział: "Ten model będzie działał wszędzie tam, gdzie jest wspólnota - gdzie są ludzie, którzy chcą słuchać muzyki.". Dziś jesteśmy bliżej niż dalej realizacji tej wizji a działalność Kickstartera pokazuje, że model bezpośredniego wspierania twórców może nie być utopią - że każdy może znaleźć swoją niszę. To bardzo ważny sygnał dla osób zainteresowanych muzyką, sztuką, aktywnością nie nastawioną bezpośrednio na zysk - w tym także dla fanów i twórców jazzu i muzyki improwizowanej. Czy w 2013 doczekamy się pierwszej polskiej płyty jazzowej zrealizowanej za pośrednictwem wspieramkulture.pl? A może zrealizowany zostanie dużo bardziej oryginalny projekt muzyczny? Tego sobie i Wam życzymy!

Szczegółowe podsumowanie roku 2012 na Kickstarterze znajdziecie tutaj