Airto Moreira – My name is samba

Autor: 
Marta Jundziłł
Zdjęcie: 

W nagłówku artykułu warto umieścić najważniejsze informacje. Ot prosta zasada dziennikarska. Zazwyczaj nie mam z nią problemu, bo rzadko się zdarza, że nie umiem wskazać najbardziej owocnej współpracy w karierze danego muzyka. Dzisiejszy solenizant – Airto Moreira nagrywał z największymi: Miles Davis, Wayne Shorter, Chic Corea, Cannonball Adderley, Herbie Hancock, Paul Desmond… To nawet nie połowa tej długiej listy. Airto Moreira kończy dziś 76 lata. Z okazji jego urodzin postaram się wyselekcjonować i opisać najważniejsze współprace w jego jazzowym dorobku.

Airto Moreira to najsłynniejszy brazylijski perkusista i perkusjonalista. W świecie jazzowym nie ma sobie równych. W jego muzyce, na każdym etapie tworzenia, słychać zgiełk ulic Rio De Janeiro i energię latynoskich rytmów. Urodził się, w 1941 roku, w małej brazylijskiej miejscowości. Od najmłodszych lat był ściśle związany z muzyką i jak to na jednego z topowych perkusistów na świecie przystało, miał niesamowite poczucie rytmu. W wieku 13 lat grając w lokalnych pubach i kawiarniach Sao Paulo zadecydował, że w życiu będzie kroczyć trudną ścieżką artysty jazzowego, z latynoskimi korzeniami.  Jako 24 latek, pojechał do Rio De Janeiro, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki jako profesjonalny muzyk. Tam też poznał miłość swojego życia – Florę Purim. To z nią, później współpracował przy pierwszych albumach  wielkiej grupy Chica Corei - Return To Forever: Return To Forever (1972) i Light As a Feather (1972).

 

Od tego czasu małżeństwo jest praktycznie nierozłączne. Ciekawostką jest fakt, że ich córka – Diana Booker, jest żoną syna wieloletniego przyjaciela Airto Moreiry -Waltera Bookera. To bardzo hermetyczne środowisko. Tym bardziej jeśli, dodać, że Walter Brooker to chrześniak samego Wayna Shortera. Walter Booker, w latach 60. XX wieku bardzo pomógł w rozwoju kariery brazylijskiego perkusisty. Panowie grali razem na płytach Cannonballa Adderleya: Happy People ( 1972), The Black Messiah (1972)

 

W latach 70. XX wieku, w karierze Airto Moreiry jedna współpraca generowała kolejną. Niczym klocki domina, Airto Moreiro przewracał coraz to kolejnych, wielkich muzyków, grając na albumach, które już teraz przeszły do historii muzyki jazzowej. Podczas sesji, poznawał coraz to nowsze i większe nazwiska osób, które chciały nagrać płytę z brazylijskim bębniarzem. I tak, poznany przez Waltera Brookera - Joe Zawinul polecił Airto Moreirę Wielkiemu Miles’owi. Wraz z Davisem, Airto Moreira nagrał kilka sesji Bitches Brew w 1970 roku, a następnie, przyłączywszy się do kwartetu, świetne albumy: Live/Evil (1971), On the Corner (1972), Big Fun (1974) i Get Up With It (1975). Miles Davis wyeksploatował Moreirę:  W 1971, perkusista zagrał na debiutanckim albumie Weather Report.

Oprócz udziału w sesyjnych nagraniach wielkich jazzmanów, Airto Moreira nigdy nie zaniedbywał kariery solowej. Jako lider nagrał wiele energetyzujących płyt, w których głównym mianownikiem są najczęściej różne oblicza samby. Przy wielu projektach towarzyszyła mu ukochana żona. Tak też było w przypadku projektu Planet Drum – mającego na celu rozpropagowanie muzyki perkusyjnej zespołu z Mickey’em Hart’em i Giovannim Hidalgo. Wraz z Planet Drum, w 1991 roku Airto Moreira otrzymał nagrodę Grammy w kategorii: muzyka world. Jego kompozycje od wielu lat są bardzo obrazowe i bogate w różne odcienie geograficzne (słychać tu wpływy latynoamerykańskie, afrykańskie, amerykańskie). Albumy Airto Moreiry przede wszystkim są jednak radosne i niezwykle taneczne. Ostatnim dokonaniem perkusisty jest nagrana między innymi z córką, płyta pod tytułem – Life After That (2003).

O Airto Moreiro, możnaby napisać niejedną książkę. To naprawdę wielki artysta, który zza swoje zestawu perkusyjnego oglądał rozwój muzyki jazzowej XX. wieku, u boku najwspanialszych artystów tego gatunku.