Zimowa ofensywa Bołt Records

Autor: 
redakcja
Autor zdjęcia: 
materiały prasowe

Choć jesień była dla nich niezwykle pracowita, wytwórnia Bołt nie spoczywa na laurach. Oficyna promująca awangardową muzykę z Europy Wschodniej znów wydaje.

Koniec 2014 roku obfitował w wydarzenia i premiery związane ze stołecznym labelem. W Centrum Sztuki Współczesnej odbyła się Strefa Bołt, a w trzech praskich klubach odegrane zostały kolejne akty festiwalu Playback Play, którego kuratorem był Michał Libera. W tym czasie ukazało się też z tuzin płyt sygnowanych nazwą wytwórni, a wśród nich tak udane wydawnictwa takich artystów jak Maja Ratkje, Hubert Zemler, Arturas Bumsteinas czy Joanna Halszka-Sokołowska. Gdy spodziewaliśmy się, że po takiej ofensywie oficyna zapadnie w zimowy sen, ta przedstawiła kolejne pozycje w swoim katalogu.

Przede wszystkim Bołt powraca do serii Populista, w której współcześni wykonawcy interpretują (i nadinterpretują) dzieła mistrzów awangardy. Karolina Ossowska (skrzypce) i Mikołaj Pałosz (wiolonczela) wykonują „La sonata il sol minore al terzo suono” Giuseppe Tartiniego; Julia Kubica (skrzypce), Wojciech Walczak (altówka) oraz Filip Rzytka (wiolonczela) wykonali niezależnie partie instrumentalne trio smyczkowego Alfreda Schnittke, a Michał Libera i Rinus van Alebeek wybrali się na wycieczkę po kalabryjskich miastach, mając za przewodnik „Niewidzialne miasta” Italo Calvino oraz nagrania i pomysły Alvina Luciera.

W katalogu Bołt pojawił się również esej dźwiękowy „Tyto Alba. 13 portraits of melancolics, birds and their co-hearing” zawierający próbki nagrań, lekturę W.G. Sebalda i saksofon Martina Küchena. Rzecz traktuje o powiązaniach melancholii i słuchania. Wreszcie, 22 stycznia nakładem wytwórni Grosser Lärm ukaże się album „Invisible City”, który zestawia wspomniane dzieło Calvino z powstawaniem Warszawy.

Na koniec. Aby nie było tak bardzo poważnie, Bołt odświeża dział Populista Online. Tutaj pojawia się zaś prawdziwa nadinterpretacja. Co ciekawe dokonana przez samego autora oryginału. Ale czy to aby na pewno ta sama piosenka?