Wacław Zimpel - dostał paszport, Paszport Polityki.

Autor: 
Redakcja

Za przełamywanie granic w muzyce, za autorskie, poparte świetnymi umiejętnościami łączenie różnych tradycji i szukanie w nich tego, co wspólne i uniwersalne.

Wacław Zimpel, urodzony w 1983 r. w Poznaniu, to klarnecista klasycznie wykształcony, ale przekraczający granice muzyczne – w przenośni i dosłownie. Grywa jazz i muzykę improwizowaną w międzynarodowych składach, muzykę żydowską w kwartecie Ircha, nagrywa płyty i koncertuje z muzykami z Indii. Ostatnio najbardziej pochłaniają go relacje między duchowością muzyki Wschodu a koncepcjami zachodniej minimal music. Te zainteresowania słychać na solowym albumie „Lines” wydanym w 2016 r. oraz na płycie tria LAM – nagranej z Hubertem Zemlerem na perkusji i Krzysztofem Dysem na fortepianie. - tak czytamy na stronach tygodnika Polityka.

Wszystkie te rzeczy, wszytkie te przekroczenia czynił Wacław Zimpel już wcześniej, na długo zanim powstały płyt Lines i LAM. Być może nawet cześciej te granice przekraczał i z konsekwencją większą niż na wspomnianych płytach. Wówczas jednak, kiedy grał muzykę Żydów z Jemenu, kiedy powstawały m.in albumy Passion, Seven Lines z legendarną w Polsce formacją Hera, płyty grupy Switchback, a sam Wacek stawał się cześcią słynnego Resonence Kena Vandermarka, grono elektorskie w sporej częsci nie chciało tego widzieć, albo co gorsze bało się to dostrzec. Teraz wreszcie zobaczyło. Nie sposób powieidzieć jakim cudem się to stało, ale stało się. Może pokonało strach ośmielone lekturą wywiadu, jakiego Wacław udzielił słynnemu The New York Times? Oby nie! Bardzo chcemy wierzyć, że nie, bo jeśli jednak tak byłoby w isotcie, to mogłoby to też oznaczać, że ciągle w dziedzinie muzycznej potrzebujemy potwierdzenia klasy muzyka ze żródeł zagranicznych. I jak tam powiedzą, że jest się kimś, to dopiero wóczas staje się człowiek kimś i w naszej rzeczywistości.

Tak czy inaczej nareszcie Wacław Zimpel wróci do domu z Paszportem, na który zasługiwał od dawna i wierzymy, że posiadanie go nie spowoduje, że te geograficzne i mentalne granice przestanie chcieć przekraczać. Gratulujemy bardzo Wacek!

Tagi: