Mockroot - Tigran Hamasyan w Nonesuch Records

Autor: 
Redakcja

W cyklu „nowa nadzieja jazzu” dziś: Tigran Hamasyan… Nie, nie pójdziemy tą drogą, choć przyznać trzeba, że właśnie w te buty wpisać chce się młodego pianistę ormiańskiego pochodzenia Tigrana Hamasyana. O artyście tym pisaliśmy już na naszych łamach za sprawą m.in. współpracy z Larsem Danielssonem oraz solowemu koncertowi w ramach Sopot Jazz Festivalu promującego płytę „Shadow Theater”. Teraz jednak Tigran podpisał kontrakt z wydawnictwem Nonesuch, a to zmienia postać rzeczy…

Choć urodzony w Gyumri artysta ma w swym CV m.in. zwycięstwo w najbardziej prestiżowym konkursie jazzowym - Thelonious Monk International Jazz Competition - (i to jako 19-latek!!!), wcześniej w wieku lat 16!!!! wygrał konkurs w Montraux a także 5 autorskich płyt, współpraca z Nonesuch może być dla niego okazją do prawdziwie gwiazdorskiej kariery. Dla Nonesuch nagrywają Pat Metheny, Brad Mehldau, Joshua Redman a także tuzy muzyki współczesnej, na czele ze Stevem Reichem. W ubiegłym roku oficyna świętowała 50-lecie istnienia. Hamasyan nie jest kwiatkiem do kożucha ich wydawniczego katalogu. Serwis NPR Music już teraz wymienił jego album „Mockroot” wśród najciekawszych (nie tylko jazzowych) premier zapowiedzianych na rok 2015.

Do studia Hamasyan zaprosił dwóch przyjaciół: basistę Sama Minaie oraz bębniarza  Arthura Hnatka. „Mockroot” nie brzmi jednak wcale jak nagranie klasycznego jazzowego tria z fortepianem.
Na krążku obok autorskich kompozycji pianisty znajdą się aranżacje tradycyjnych melodii ormiańskich. W jego muzyce jazz i klasyka spotyka się z rockiem, elektroniką i poezją. Inspiruje go Bach, francuscy kompozytorzy epoki fin de siècle jak i thrash metal i współczesna muzyka elektroniczna.

Dla mnie to bardziej elektroakustyczne ormiańsko-rockowe trio niż zespół jazzowy - komentuje Tigran Hamasyan - Czasem brzmimy jak zespoł heavy-metalowy, kiedy indziej jak dub-stepowy DJ, a czasem jakbyśmy grali XIX-wieczną muzykę z Armenii: Nikoghayosa Tigranyana czy Komitasa, nieco bardziej współczesnym podejściem do harmonii i rytmu. Wszystko to łączy jednak pewne dążenie do prostoty, z nutą romantyzmu i melancholii.
Album trafi do sklepów 17 lutego.

Tagi: