Historia jazzu od… garów - Drummers Suite - nowy album Dana Weissa

Autor: 
Redakcja
Autor zdjęcia: 
Barbara Rigon

2 lata temu wychwalaliśmy płytę Dana Weissa „Fourteen” - koncepcyjny album napisany na 14-osobową orkiestrę złożoną z najciekawszych muzycznych osobowości improwizowanego Nowego Jorku. Oto nadszedł czas na ciąg dalszy. 2 lata minęły i zespół powiększył się o 2 osoby, stąd nad tytułem perkusista nie musiał się głowić. Oto „Sixteen”.

Dana Weissa słyszeć mogliśmy go dotąd choćby u boku Rudresha Mahanthappy („Gamak), Ryana Truesdella („Gil Evans Centennial Project”) i Jeffa Densona („Secret World”) a także w projektach m.in. Reza Abbasi, Milesa Okazaki, Thomasa Morgana czy Davida Binney’a. Muzyczną rodzinę ma więc Dan kolorową i cokolwiek patchworkową. On sam także ulepiony został z co najmniej kilku rodzajów gliny. Perkusistą postanowił zostać gdy w telewizji zobaczył… Raviego Shankara. Potem była nauka jazzu w Manhattan School of Music a równolegle, od 20 lat nauka gry na tabli pod opieką Guru Samira Chatterjee. Przez ładnych parę lat tracił też Weiss słuch w doom-metalowym zespole Bloody Panda, ale gdy po jednym z koncertów stracił przytomność uznał, że chyba już wystarczy.

Podobnie jak na poprzedniej autorskiej płycie Wiesa, także tu spodziewać się możemy muzycznego, wielowymiarowego kolażu. Zdradza to samo instrumentarium: obok perkusji jest kontrabas, gitara, fortepian, syntezatory, trzy saksofony, flet, dwa puzony, trzy wokalistki, harfa, glockespien, organy, tabla i kolekcja perkusjonaliów. Lista operatorów tych instrumentów to niemal kompletny przewodnik po kreatywnej scenie nowojorskiej młodszego-średniego pokolenia.

Tym razem jednak kompozycje Weissa mają wspólny motyw: inspirację sześcioma fragmentami perkusyjnych popisów sześciu wybitnych jazzowych perkusistów: Maxa Roacha, Elvina Jonesa, Philly’ego Joe Jonesa, Tony’ego Williamsa, Kenny’ego Clarke’a i Eda Blackwell. To ich gra state się punktem wyjścia dl maelodii, harmonii i pozostałych części składowych kompozycji na „Sixteen”. Jest to więc wyjątkowa lekcja historia jazzu, opowiedziana przez pryzmat jednego instrumentu, głosami 16-osobowej, niezwykłej orkiestry.

Album ukaże się nakładem Pi Recordings 26 lutego 2016. Koncertowa premiera projektu odbędzie się 2 tygodnie wcześniej, 12 lutego, w nowojorskiej Jazz Gallery.


Skład:
Dan Weiss: compositions, drums, tabla, vocal percussion
Thomas Morgan: acoustic bass
Jacob Sacks: piano
Matt Mitchell: keyboard, piano, glockenspiel, organ, vibraphone
Miles Okazaki: guitars, vocal percussion
Stephen Cellucci: percussion, vocal percussion
Katie Andrews: harp
Anna Webber: flute, alto flute
David Binney: alto saxophone
Miguel Zenon: alto saxophone
Ohad Talmor: tenor saxophone
Jacob Garchik: trombone, tuba
Ben Gerstein: trombone
Judith Berkson: voice
Lana Is: voice
Jen Shyu: voice

Lista utworów:
1. The Drummers Meet
2. Elvin
3. Max
4. Tony
5. Philly Joe
6. Klook
7. Ed


Tymczasem pozostaje nam przypomnieć sobie fragment poprzedniej płyty Dana Weissa „Fourteen”

Tagi: